niedziela, 16 lutego 2014

Śląsk otarł się o zwycięstwo, Anwil poległ na Podkarpaciu

Sensacyjnie mogły się ułożyć sobotnie spotkania 18. kolejki Tauron Basket Ligi. Ostatecznie o zaskakujący rezultat postarali się tylko koszykarze Stabill Jezioro Tarnobrzeg, którzy stosunkowo gładko ograli Anwil Włocławek 90:80.
Niewiele brakowało, a Stelmet mógłby napisać odpowiadanie jak przegrać wygrany mecz. Gospodarze sobotniego meczu jeszcze na 120 sekund przed końcem prowadzili różnicę 6 "oczek" 66:60. Gdy wydawało się, że doświadczony, ograny na europejskich parkietach zespół dowiezie cenne zwycięstwo plany gospodarzom pokrzyżował Paul Miller zdobywając cztery punkty z rzędu. Stelmet na właściwe tory powrócił dopiero w dogrywce, w której wynik w swoje ręce wzięli głównie polscy gracze na czele z Łukaszem Koszarkiem.
W drużynie z Wrocławia pozytywne wrażenie po sobie pozostawił Danny Gibson, który zapisał na swoim koncie 14 punktów, 6 asyst i 5 zbiórek. Nieco słabiej niż zwykle wypadli polscy gracze w zestawieniu Jerzego Chudeusza, a poniżej oczekiwań zagrał m.in Paweł Kikowski.
Dzięki temu zwycięstwu Stelmet umocnił się na fotelu lidera TBL.
Stelmet Zielona Góra - WKS Śląsk Wrocław 81 : 69
(21:12, 13:23, 23:14, 9:17)
Wyrównany przebieg miał mecz w Starogardzie Gdańskim. Zespół Polpharmy ograł AZS Koszalin 85:81. Na nic zdał się kapitalny występ Sek'a Henry'ego, który zapisał na swoim koncie 33 punkty! Amerykanin nie otrzymał wsparcia od partnerów z zespołu. Nie udał się debiut Cezarego Trybańskiego, który zdobył tylko 2 punkty.
Polpharma Starogard Gdański - AZS Koszalin 85 : 81
(20:27, 19:17, 24:15, 22:22)
Stabill Jezioro Tarnobrzeg - Anwil Włocławek 90 : 80
(23:17, 23:19, 22:22, 22:22)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Polecany post

Jordan Loveridge: Czułem, że to najlepszy krok w mojej karierze.

Co możesz powiedzieć o swoim ostatnim sezonie ? Jak go podsumowujesz ? Mój ostatni sezon w Göttingen był bardzo solidny. Zacząłem na pozyc...