To już pewne - Kotwica Kołobrzeg nie będzie dłużej grała na parkietach koszykarskiej Polski. Prezes Stanisław Trojanowski postanowił zamknąć działalność!
W ostatnich tygodniach prezydent postawił warunek, że Kotwica ma
grać w pierwszej lidze. Władze klubu zgłosiły więc zespół do tych
rozgrywek. Miał to być warunek dofinansowania. Prezydent i radni po
raz kolejny nie wywiązali się jednak z danego wcześniej słowa.
W piątek na posiedzeniu Rady Miasta prezydent Kołobrzegu pod głosowanie miał oddać wniosek o dofinansowanie
Kotwicy Kołobrzeg w wysokości 250 tysięcy złotych. Nie zrobił tego,
mimo że działacze klubu spełnili wszystkie zalecenia sternika miasta.
Dla władz Kotwicy jest to jasny sygnał w kontekście ich przyszłości.
Przedstawiciele klubu nie doszli do porozumienia z władzami miasta.
Mówiąc więcej - czuli niechęć ze strony przedstawicieli miasta do
swoich ostatnich ruchów. Takim chociażby było zaproszenie trenera Agusti Julbe. Hiszpan był podobno żywo zainteresowany rozwojem basketu w Kołobrzegu.
Udało się nam dowiedzieć, że prezes Stanisław Trojanowski zamknie działalność. Kotwica Kołobrzeg nie będzie dłużej występować na parkietach polskiej ligi. Klub ogłosi upadłość.
Na
tę chwilę nie wiadomo jednak, czy prezes Trojanowski przeniesie się do
innego miasta. Teraz koncentruje się na zamknięciu działalności spółki.
sobota, 26 lipca 2014
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Polecany post
Jordan Loveridge: Czułem, że to najlepszy krok w mojej karierze.
Co możesz powiedzieć o swoim ostatnim sezonie ? Jak go podsumowujesz ? Mój ostatni sezon w Göttingen był bardzo solidny. Zacząłem na pozyc...
-
Co możesz powiedzieć o swoim stylu gry Mój styl gry polega na tym, że jestem atletycznym PG, który czuje się komfortowo na obu pozycj...
-
Co możesz powiedzieć o swoim ostatnim sezonie ? Jak go podsumowujesz ? Mój ostatni sezon w Göttingen był bardzo solidny. Zacząłem na pozyc...
-
Dlaczego zdecydowałeś się na grę dla Crailsheim Merlins ? Chciałem pokazać światu swoje talenty na większej scenie... Po roku, który sp...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz